Każde zajęcie ciągnie za sobą stereotypy. W jednej, jest to na przykład ciągłe zdenerwowanie oraz życie pod ciągłą presją (gra na giełdzie) w drugiej jest to po prostu obijanie się *(kaszel)*urzędy*(kaszel)*. Przepraszamy, ta jesienna aura nie wpływa dobrze na zdrowie. Wracając jednak do tematu, jakie są stereotypy odnośnie bukmacherki?
Muszę się odegrać! – czyli uzależniony typer zakładów bukmacherskich
To chyba jeden z najbardziej rozpowszechnionych stereotypów jakie istnieją na temat zakładów bukmacherskich. Wszyscy wiemy, o kogo chodzi. Mężczyzna, w wieku od około dwudziestu do pięćdziesięciu lat, w miarę normalnie ubrany, wiecznie z papierosem oraz kubkiem kawy w ręku. Jeśli chodzi o zachowanie, to zachowuje się jak wariat, z jego oczu można wyczytać czyste szaleństwo a on sam nałogowo powtarza, jak mantrę ,,tym razem na pewno się odegram” (czasami dodaje na końcu ,,i wreszcie z tym skończę!”) ale każdy z nas wie że to tylko puste słowa, tak samo jak na przykład każdy z nas sobie powtarza niemalże każdego dnia ,,dzisiaj się za to wezmę!”.
Niestety, motywacja przychodzi ciężko, dlatego nikogo tu nie oceniamy. No ale wróćmy do tematu, bo przecież tu o stereotypy chodzi a nie o motywację, nie jesteśmy blogiem motywacyjnym. Osoba ta nałogowo wręcz gra na zakładach bukmacherskich (bądź automatach), jej całe życie to zakłady. No i okazyjne kawa i ,,cygarecik”. Oczywiście, nie stroimy sobie tutaj żartów z osób uzależnionych od zakładów bukmacherskich, jest to dość poważna kwestia, ponieważ uzależnienie od hazardu należy do jednych z najbardziej niebezpiecznych na świecie.
Gracz a.k.a ,,Gangster” – czyli idealny scenariusz filmowy
Kolejnym, dość zabawnym stereotypem jest ten, o graczu który odnosi spore sukcesy, jest świetnym graczem, posiada wszystkie cechy dobrego typera zakładów bukmacherskich, ale w pewnym momencie jego życia coś ,,poszło nie tak” i zadłużył się na sporą sumę u mafii, ponieważ ,,był pewien że wygra ten zakład” i że jak postawi odpowiednią sumę to spłaci ich z nawiązką. Tak jednak się nie stało, i teraz ten osobnik musi przed nimi uciekać, ponieważ jeśli go złapią, to po standardowym pytaniu ,,gdzie nasza kasa” poślą go na dno rzeki w ,,betonowych bucikach”. Chociaż z drugiej strony, takich podobnych tytułów filmowych jest mnóstwo, nie uważacie? Pościgi, wybuchy, pożyczka której nie są w stanie spłacić i tym podobne. Czas chyba przesiąść się na seriale.
U bukmachera nie da się wygrać! – czyli przeciwnicy hazardu w natarciu
Są przeróżni ludzie na tym świecie, jedni lubią typować zakłady bukmacherskie, inni nie lubią tego robić, a jeszcze inni mają to zajęcie totalnie w poważaniu. No ale to właśnie ci drudzy rozpowszechnili ten stereotyp, że na zakładach bukmacherskich nie da się wygrać, ponieważ bukmacher oszukuje. Normalna, zdrowa osoba, zastanowi się i pomyśli przecież, że zakłady na pieniądze to zawsze próba otrzymania korzyści finansowej od drugiej osoby, nieważne czy stoimy tu na pozycji bukmachera, bądź gracza zakładów bukmacherskich.
STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.