Przed nami przedostatnie zawody na Mistrzostwach Świata w Seefeld – uwzględniając skoki narciarskie. Do tej pory polscy kibice, a pewnie też nasi zawodnicy, mogli odczuwać wyłącznie spory niedosyt. Nie poszło nam ani w konkursie indywidualnym, ani w zawodach drużynowych. Jutro ostatnia szansa na to, aby te Mistrzostwa Świata zostały pozytywnie zapamiętane. Jak wygląda program zawodów? Kto do tej pory zdobywał tutaj medale?
Program zawodów Seefeld 2019
Do tej pory, na tej skoczni, były rozgrywane wyłącznie treningi (a także konkurs drużynowy kobiet). Dzisiaj o 15:30 rozpocznie się seria próbna. Dla skoczków będzie to ostatnia szansa, aby bez żadnych konsekwencji wypróbować ten obiekt, który jest stosunkowo specyficzny ze względu na konieczność bardzo szybkiego wyjścia z progu. O 16:30 rozpoczną się kwalifikacje.
Jeśli chodzi o Polaków, to w naszym teamie nie zabraknie Kamila Stocha, Dawida Kubackiego oraz Piotra żyły. Do ostatniej chwili ważyło się to, kto będzie tym czwartym. Trener Stefan Horngacher, który jest podobno coraz bliżej reprezentacji Niemiec, postawił na Stefana Hulę. Tym samym dał mu szansę na zrehabilitowania się za słabe występy w konkursie drużynowym.
Jutro, pierwszego dnia marca, punktualnie o 13:00 rozpocznie się oficjalny trening. Seria próbna została zaplanowana na 15:00. Natomiast konkurs indywidualny rozpocznie się o 16:00. Miejmy nadzieję, że ten wieczór będzie należał do polskich sportowców.
Dotychczasowi medaliści Seefeld
Jeśli chodzi o skoki narciarskie mężczyzn, na tych Mistrzostwach Świata zostały już rozegrane zawody indywidualne oraz drużynowe. W minioną sobotę odbył się konkurs indywidualny. Ostrzyliśmy sobie zęby na dobre wyniki Polaków. Ostatecznie jednak najlepsi okazali się Niemcy Markus Eisenbichler oraz Karl Geiger. Podium uzupełnił Szwajcar Killian Peier, który – jak słusznie przewidywaliśmy – okazał się czarnym koniem. Dzień potem rozegrano konkurs drużynowy.
Nie wyobrażaliśmy sobie, że Polacy nie staną na podium. O zwycięstwo miało być trudno, ale liczyliśmy minimum na brązowe medale. Konkurs skończył się dla nas totalną klapą – głównie ze względu na słaby skok w wykonaniu Stefana Huli. Najlepsi okazali się Niemcy w składzie Karl Geiger, Richard Freitag, Stephan Leyhe i Markus Eisenbichler. Na drugim miejscu uplasowali się reprezentanci gospodarzy, czyli Austriacy. Dla tej kadry skakali Philipp Aschenwald, Michael Hayboeck, Daniel Huber i Stefan Kraft. Na najniższym stopniu podium znaleźli się natomiast Japończycy w składzie Yukiya Sato, Daiki Ito, Junshiro Kobayashi oraz Ryoyu Kobayashi.
Dla formalności napiszemy także, że na skoczni, na której jutro zostanie rozegrany konkurs indywidualny, odbył się również konkurs drużynowy kobiet. Najlepsze okazały się Niemki w składzie Juliane Seyfarth,Ramona Straub, Carina Vogt i Katharina Althaus. Drugie miejsce zajęły Austriaczki (Eva Pinkelnig, Jacqueline Seifriedsberger, Chiara Hoelzl oraz Daniela Iraschko-Stolz). Na najniższym stopniu podium znalazło się natomiast miejsce dla Norweżek (Anna Odine Strom, Ingebjorg Saglien Braten, Silje Opseth i Maren Lundby).